„Jako wiodąca w świecie firma w obszarze obróbki po druku – podkreśla Bruno Müller, CEO firmy Müller Martini – wspomagamy aktywnie naszych klientów we wzmocnieniu ich pozycji na mocno zmieniającym się rynku. Dzięki modułowej budowie urządzenia firmy Müller Martini mogą bezproblemowo rosnąć wraz z zadaniami. Dające się rozbudowywać systemy umożliwiają dużą elastyczność i przyczyniają się w dużym stopniu do zwiększania zyskowności poprzez nowe, zróżnicowane produkty”.
Tak na przykład zakłady graficzne ADV Schoder w niemieckim Augsburgu umieszcza również we wnętrzu magazynów i katalogów personalizowane ogłoszenia. Możliwe jest to dzięki specjalnemu rozwiązaniu w linii do oprawy zeszytowej Primera C140. Jeden z sześciu nakładaków został przezbrojony w ten sposób, że na składce może być przy użyciu drukarki atramentowej nadrukowywany tekst. Bo to, co w direct mailingu jest już od dawna standardem, uważa Thomas Steigerwald, kierownik działu technicznego i członek zarządu w ADV Schoder, będzie nabierało znaczenia również w obszarze dalszej obróbki: „Również w oprawie zeszytowej i klejonej istnieje tendencja do personalizacji. Ze względu na twardą konkurencję na rynku czasopism wydawcy chcą się wyróżniać poprzez indywidualne kształtowanie produktów”.
Korzyści z nowatorskich rozwiązań można obserwować także na przykładzie dolnoaustriackiej drukarni Niederösterreichische Pressehaus (NÖP) w St. Pölten, produkującej ponad tuzin gazet. Poprzez umieszczanie kart i etykiet na okładkach za pomocą urządzenia do przyklejania kart ValueLiner i systemu naklejania etykiet firmy Müller Martini drukarnia zwiększa zysk we własnych pomieszczeniach spedycyjnych i osiąga równocześnie dobry wskaźnik rentowności inwestycji z obydwu zainstalowanych dodatkowo agregatów. Korzyści odnoszą także reklamodawcy – ze względu na wyjątkowo atrakcyjne usytuowanie ich ogłoszeń. „Oczywiście etykiety są nieco droższe niż klasyczne środki reklamy, poza tym potrzeba dodatkowego czasu przed właściwym drukiem – mówi Josef Tischer, kierownik dystrybucji/logistyki w NÖP. – Ale nie ma chyba atrakcyjniejszej możliwości reklamy niż na tytułowej lub ostatniej stronie gazety, tak że dodatkowe koszty szybko się zwracają. Dzięki efektowi Eye Catcher nasi klienci rejestrują duży procent zwrotnych odpowiedzi”.
Wyróżnianie się wśród konkurencji dzięki rozszerzeniu istniejących systemów poprzez integrowanie dodatkowych modułów, to dla drukarni i zakładów introligatorskich jeden z wariantów. Drugi to wytwarzanie całkowicie nowych produktów poprzez zastosowanie najnowocześniejszych technologii. Niezliczoną ilość modeli biznesowych oferuje szczególnie druk cyfrowy. „W druku cyfrowym zegary tykają inaczej – mówi Oliver Schimek, właściciel i szef Digital Print Group (DPG) z Norymbergi, która w bardzo krótkim czasie przekształciła się z mało znaczącej drukarni w nowoczesny zakład przemysłowy. „Sukces naszej firmy zawdzięczamy w pierwszej linii naszemu modelowi biznesowemu z kreatywnymi, indywidualnymi rozwiązaniami dla klientów”. Firma DPG wyprodukowała na nowej linii do oprawy książek Diamant MC 35 Hybrid tylko w pierwszym miesiącu po uruchomieniu 800 różnych, drukowanych cyfrowo tytułów książek – zarówno dla dużych firm (personalizowane broszury firmowe), jak i dla klientów indywidualnych (albumy fotograficzne). „Müller Martini rozszerza możliwości klasycznej obróbki po druku tak, że możliwe jest pełne wykorzystanie potencjału druku cyfrowego” – mówi Bruno Müller. – Branża poligraficzna może i musi w sposób jeszcze bardziej konsekwentny wykorzystać swe możliwości”.
Dotyczy to w takim samym stopniu zakładów niszowych, jak i dużych przedsiębiorstw. „Nie mamy baterii maszyn do oprawy bezszyciowej tego samego typu – wyjaśnia Martin Wennberg, wspólnik zarządzający firmą H. Wennberg w Vaihingen koło Stuttgartu, produkującą rocznie 150 milionów katalogów, czasopism i książek telefonicznych, należącej do największych w tej branży w Europie. – Ważniejsza jest nasza jasna koncepcja stosowania optymalnych maszyn do różnych struktur zleceń”. Dlatego aby móc optymalizować koszty narządzania, logistyki i techniki, firma H. Wennberg zainstalowała po dwóch wysoko wydajnych liniach do oprawy Corona również linię do oprawy bezszyciowej Bolero Müller Martini. I tak produkty wymagające mniejszego wkładu pracy przy narządzaniu firma przetwarza obecnie na obydwu liniach Corona, podczas gdy produkty mało- i średnionakładowe, a więc wymagające więcej czasu przy przezbrajaniu, przechodzą przez linię Bolero.
„Zakłady poligraficzne mogą odnosić sukces – twierdzi Bruno Müller – również na zmieniającym się rynku, dzięki atrakcyjnym drukowanym produktom, nowatorskim modelom biznesowym i właściwym systemom produkcyjnym”.